Kolekcja ART HOUSE firmy LINWOOD jest naprawdę zaskakująca, jak na brytyjską firmę, która głównie w swoich wyrobach (tapetach, tkaninach oraz meblach) preferuje głównie styl staroangielski.
Gdy pierwszy raz przyglądałam się tym wzorom, miałam wrażenie, że już gdzieś kiedyś coś takiego widziałam...no i nie pomyliłam się. Na pierwszy rzut oka wzory z tej kolekcji kojarzą mi się z tapetami szwedzkich producentów, jednak wiele w nich angielskich elementów - eleganckie klasyczne pióra, koguty czy filiżanki pewnie z herbatą, a nie z kawą, mapa londyńskiego metra itd. itp.
Ewidentnie widać, że firma kieruje swoją kolekcje do młodego pokolenia i chyba słusznie, a co więcej stworzyła na pewno bardzo ciekawe i niepowtarzalne wzory.
Czy trzeba być reprezentantem młodego pokolenia, żeby mieć takie tapety w swoim mieszkaniu? Z pewnością NIE.
Wystarczy odrobina poczucia humoru i dystansu przy aranżacji swoje mieszkania. Takie tapety z pewnością przykują wzrok każdego gościa nas odwiedzającego. Tak zwany efekt WOW jest gwarantowany.
Słowo FUN samo ciśnie mi się na usta, kiedy przyglądam się tym tapetom, mam nadzieję, że Wam również.
Może powinnam napisać coś jeszcze na temat ich zalet czysto technicznych, ale nie czuję takiej potrzeby. To ewidentnie tapety, które wystarczą, że cieszą oko i niema tu sensu zanudzać was informacjami o szerokości i długości rolki, zastosowanego podłoża...
;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz