Jednym z najprzyjemniejszych elementów mojej pracy jest współpraca z przedstawicielami handlowymi dystrybutorów producentów tapet. W dużej mierze to oni właśnie po trochu spełniają moje marzenia. Dzięki nim poszerzam swoją wiedzę, a czasem dają mi natchnienie do pisania tego bloga.
W moje łapy trafiły ostatnio dwa katalogi GLAMOUR by MURELLA oraz SHOWOGUE by ZAMBAITI.
Oba katalogi nie różnią się od siebie specjalnie, utrzymane są w podobnej tematyce. Różnice widoczne są na poziomie powiedzmy bardziej technicznym:
- mają inną szerokość rolki (Glamour 53 cm, a SHOWOGUE 70 cm),
- tapety z MURELLI wykonane są na podłożu flizelinowym, natomiast ZAMBAITI na papierowym.
Tapety nadają się do wnętrz utrzymanych w stylu glamour, klasycznym, pałacowym. Oprócz bardzo ciekawych wzorów mamy tu bardzo piękne tła, które swoimi fakturami przypominają marszczone tkaniny, a nawet wyglądają jak pergameno.
Tym razem postarałam się sama zrobić zdjęcia, mam nadzieję że udało mi się choć trochę uchwycić fakturę tapet. Jest jeszcze jedno skojarzenie, które mi przychodzi mi do głowy - mianowicie swoją fakturą, kolorystyką przypominają trochę tureckie ręcznie tkane dywany.
Kwiaty wyglądają, jakby wykonane były z witrażu. Miedzian obwódka i bardzo gładki środek płatka to złudzenia przypomina właśnie witraż.
Oba katalogi to tapety w bardzo przystępnych cenach od 80 do 160 zł za rolkę. Jedynym dystrybutorem tapet na Polskę jest firma ACM. Nie znajdziecie tych tapet w marketach budowlanych. Moim zdaniem warto wziąć je pod uwagę przy planowaniu najbliższego remontu. Nadają się do każdego z pomieszczeń w naszych domach, odporne na ścieranie oraz zmywanie świetnie się sprawdzą nawet w holu czy w korytarzu.
Ha! Właśnie wpadłam na pomysł któremu z moich klientów je zaproponuje :-) i tym miłym akcentem kończę na dziś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz