Tapety nie muszą być w pasy, ornamenty, kwiatki, koła...tapety mogą być prawie jak fototapety. Wśród dostępnych tapet są i takie, które pomogą nam stworzyć wymarzoną biblioteczkę, ścianę z betonu, czy wprowadzić do naszych wnętrz płaskorzeźbę głowy ZEUSA.
Zacznę od tapet bardziej może znanych z katalogu UGEPA Virtual Reality by Koziel. Dystrybutorem jest firma POLAMI. Zastosowany druk cyfrowy w tapetach umożliwił stworzenie iluzji np. ściany z metalowych puszek, czcionki drukarskiej, rozłożonej piłki.
Równie ciekawe tapety są autorstwa Lisy Bengtsson - szwedzkiej projektantki w stylu retro. Poniżej tapeta z jej ulubionymi butami.
W tapecie poniżej możemy wypełnić ramki swoimi ulubionymi zdjęciami.
Następne tapety, które wpadły mi w oko to kolekcja MINEHEART - design wprost ze Skandynawi. To naprawdę wciąż jeszcze tapety.
Jednak mistrzami w dziedzinie druku cyfrowego jest włoska firma Wall&deco. NIe brak im pomysłów i kreatywności. Na tapetach pochodzących z ich kolekcji możemy zobaczyć ścianę z betonu na której świeci neon, fragment podłogi, praktycznie wszystko.
Zdecydowanie wolałabym mieć taką iluzjonistyczną ścianę w swoim wnętrzu, niż wykładać ścianę kamieniami, cegłami, które z jakiś czas mi się znudzą, a do tego musiałabym je wciąż odkurzać.
Fajny artykuł.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń