"Widzę tapetę jako efekt swojej wyobraźni, podsumowanie założonej koncepcji, jestem jakby złapana przez nią, przez chwilę uwiecznioną na fotografii" - mówi Deborah Bowness
Projekty tapet Deborah Bowness (angielskiej projektantki) bardziej kojarzą mi się z fototapetami niż z tapetami - łączą fotografię
cyfrową i sitodruk. Projektantka – jak sama twierdzi – podziwia tapety istniejące
na rynku ale nie naśladuje ich. I choć to w
dzisiejszych czasach trudne, stara się być inna, oryginalna, bo takie są jej
założenia pracy i projektowania.
Inspiracja do tapet Bowness pochodzi z
przedmiotów codziennego użytku.
Deborah lubi zarówno rzemiosło, jak i nowe
technologie. Jak twierdzi karmią się one sobą, a nie unikają siebie. Dlatego w
jej pracach powstaje dobry
wzór, który wygląda dobrze i spełnia swoje zadanie. Zarejestrowane z życia
i otoczenia przedmioty ułożone są zgodnie z porządkiem typowym dla
surrealistycznych artystów, czyli zawieszone w przestrzeni, czasem
zdeformowane.
Na tapetach pojawiają się bryły geometryczne, buty, torebki, ramy
do obrazów, kafelki, cegły, znaczki, kwiaty, abstrakcyjne i op’artowe wzory.
Tapety Deborah są jak kolaż rysunków i zdjęć, zderzenie różnych form
graficznych w jednym obrazie 2D. Są wreszcie sposobem, formą komunikacji
niewerbalnej projektantki z odbiorcą – silną komunikacją przez obraz.
Tapeta to zatem dobry pomysł na utrwalenie naszego
życia, by nie zapomnieć o miłych chwilach i nagromadzonych skarbach.
To proste i ciekawe rozwiązanie
aranżacyjne, sposób na
ożywienie lub zagospodarowanie pustej przestrzeni, ale także uzupełnienie naszej przestrzeni o
przedmioty z marzeń.
Wymiary tapet: 330 x 53 cm lub
pakowane w rolkach po 10 m.
tapety dostępne na hafart.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz