Ponad rok temu odkryłam moją nową pasję TAPETY :-) uwielbiam też kawę, więc jak dowiedziałam się o istnieniu TAPET CAFE pomyślałam, czemu ja wcześniej na to nie wpadłam.
Charlotte Martensen jednak zrobiła to czterdzieści lat temu. Stworzyła kawiarnie w której klienci mogli przeglądać próbki tapet i przy kawie aranżować swoje mieszkania.
Charlotte udało się rozszerzyć działalność o projektowanie wnętrz, a potem tworzeniu indywidualnych wzorów tapet dla swoich klientów. Obecnie firma cieszy się dużą popularnością w Dani i również poza jej granicami. Firma prowadzona jest przez syna Charlotte i jego małżonkę.
Tak od filiżanki kawy powstało studio projektowe, w którym oprócz tapet powstają tkaniny oraz meble.
Jannik Martensen syn Charlotte prowadzi w Dani swój własny program telewizyjny o metamorfozie mieszkań. Jest z wykształceniem prawnikiem, jednak po śmierci swojego taty został postanowił pomóc swojej mamie i zajął się projektowaniem wnętrz.
Czasem swoje pasje odkrywamy przypadkiem i całkowicie odmieniamy swoje życie.
Tapety produkowane przez TAPET CAFE są wykonywane w dwóch technikach - ręcznie malowane lub maszynowo drukowane.
Proponowane wzory oddaję charakter skandynawskiego stylu. Z pewnością przypadną do gustu każdemu. Będą pięknie prezentować się w każdym wnętrzu, nadając mu indywidualnego charakteru.
Tapety zaczynają się cieszyć coraz większą popularnością wśród moich klientów, coraz częściej decydują się wklejenie tapety nie tylko w salonie, ale również w łazience czy kuchni. Łatwiej jest przekonać klientów do wytapetowania nawet całych salonów, sypialni. Tapeta jest mocniejsza od farby, bardziej odporna na działania mechaniczne, promienie UV.
Dzięki tapecie można do mieszkania wprowadzić odrobinę designu :-)
Ja od jutra w swoim sklepie zaczynam serwować kawę swoim klientom, może poczują się bardziej jak w domu.
Czy już udało mi się przekonać was, że tapety są fajne?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz