Od kilku dni na moim parapecie robi się coraz bardziej zielono i kolorowo. Nie jestem fanką kwiatów doniczkowych. Prędzej można u mnie znaleźć kaktusy, ale jakoś zima tak wpływa na mnie, że w lutym i marcu szukam pierwszych oznak wiosny i sadzę jakieś cebulki, żeby poczuć się bardziej letnio i bardziej wiosennie.
Dziś "Tłusty Czwartek" przed "Dniem Wiosny" to moje drugie ulubione święto w roku. Trudno jednak przypasować pączki do tapet, więc postanowiłam napisać tym razem o tapetach, które z wiosną i latem mi się kojarzą najbardziej.
Nie powinno dziwić, że piękne kwiatowe wzory tapet pochodzą od Holenderskiego producenta - firmy EIJFFINGER. Tapety, które produkują to bogata gama kolorów oraz wzorów, nie wszystkie to tylko kwiatki.
Ale ja dziś chce w wiosennym nastroju o kwiatkach pisać :-)
Kwiatowe wzory moim zdaniem ostatnio producenci masowi tapet trochę olali. Brakuje w ich ofercie wzorów kwiatowych w przedziale cenowym 50-100 zł za rolkę i do tego z naprawdę ciekawym wzorem i fajnej kolorystyce. Chociaż z drugiej strony klienci rzadko po nie sięgają. Może mylnie wydaje się komuś, że kwiaty to "wiocha".
Może nie brakuje nam już romantyzmu? Wolimy się schować w betonowych szarych loftach. Nie wierzą w to :-)
Na wiosnę jesteśmy bardziej wrażliwsi i tą zasadą się kierując proponuje zapoznać się z dwoma katalogami - niestety/stety tapet ekskluzywnych PIP i MUSE producenta EIJFFINGER.
Mnie one urzekły bardzo, tak właśnie wyobrażałam sobie pokój Ani z Zielonego Wzgórza :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz